www.aladziennikarze.fora.pl

aguŚ

słuchać a słycszec

Wywiad z nauczycielem matematyki p. maciejem Cynke- Widalisem, uczącym w naszej szkole od września 2007 r.

Agata: Jest Pan nauczycielem matematyki, i zapewne zastanawiał się Pan jaka jets różnica między słuchaniem a słyszeniem. Moze podzieli się Pan ze mną swoimi myślami ?

Pan Maciej : Suchać można bezmyślnie, natomiast słsyzeć można ze zrozumieniem, ale to oczywiście tlyko moje zdanie.

Agata: Czy wg Pana młodzież zarówno ta którą Pan uczy jak i pozoostała w dzisiejszych czasach więcej słucha czy słyszy?

P.Maciej ; Zdecydowanie więcej słucha, nie słsyzy. I to jest właśnie ból dzisiejszych czasów.

Agata: Jak się to objawia?

P.Maciej : Zazwyczaj młodzi nie rozumieją co się do nich mówi, ba, nawet nie starają się zrozumieć. To mnie najbardziej dotyka jako starego pedagoga.

Agata: Jak Pan myśli. dlaczego tak się dzieje?

P.Maciej : Ponieważ oni słuchają tylko wybranych osób, które mówią im to co najbardziej im pasuje, to co chcą usłyszeć, potrafią wzbudzić ich sympatie, to po co mają zaprzątać sobie głowę innymi, wg. nich niepotrzebnymi sprawami. To niekoniecznie jest dobre postępowanie, zwłaszcza u tak młodych ludzi.

Agata: Ale czy zastanawiał się kiedyś Pan, dlaczego tak się dzieje?

P.Maciej : myśle ze to wynika z ich mlodego wieku, z ich nieuksztaltowania i niepewnosci, mimo iż udają dorosłych i majacych wlasne zdanie to nawet nie wiedzą jak bardzo dają sobą sterować i własnie takie wybiórcze słuchanie doskonale to obrazuje.

Agata: Ale nie tlyko młodzi ludzie tka postępują...

P.Maciej : No tak. Ale o starszych nie chce się wypowiadać bo nie czuję się do tego zobligowany. Nie wiem co takimi ludżmi kieruje.

Agata : Dobrze, wracając do tematu, czy czuje się PAn "wybrany"? Jeśli tak to dlaczego ?

P.Maciej : Oj zdecydowanie tak własnie sie czuje. Uważam że każdy człowiek powinien się czuć wybrany, gdyż zawsze znajdzie choćby jednego słuchacza.Kazdy z nas powinien być sobą i czuć się docenionym za to kim ejst.

Agata: Jak Pan myśli czy ludzie to docenieją?

P.Maciej : Myśle ze tak. Kezeli ktos tego nie docenia, to tylko jego problem. Ja jestem uwaznym sluchaczem, i sam to w sobie doceniam.

Agata: A wieć Pan wiecej slyszy niz slucha? Czy aby napewno ?

P.Maciej : Napewno, tkaim jstem typem czlowieka.

Agata: A pańscy najblizsi, jak to z nimi bywa?

P.Maciej: Mysle ze oni przedewszystkim słysza to co chca slyszec (smiech).

Agata: CZy to była lekka złosliwosc?

P.Maciej : A czy ja kiedykolwiek jestem zlosliwy ? (smiech), a tak na powaznie to mam same kobiety w domu. Tp powinno Ci starczyc.

Agata: Ok, bardzo dziekuje ze zgodzil sie Pan abym zabrala troche panskiego cennego czasu, ta rozmowa była wielce owocna. Do zobaczenia w poniedzialek Wink

)